Ostatnio ze skrajności w skrajność, albo robię ciemnawe kartki, albo pastelowe...
Dziś pastelowa, żeby zdążyć na wyzwanie dziewczyn ze Scrapgangu "Kolory do pary".
Skoro mogłam wybrać fiolet plus biel to oczywiście wybrałam :)
Koncepcja zmieniała mi się parę razy, aż w końcu stanęło na kartce ślubnej...
Ten szarawo wyglądający papier to biały perłowy, ale w marnym świetle tak wychodzi niestety...
Poużywałam sobie: papier Kapuśniaczek Pastele, kwiaty z czerpanego białego, farbowanego tuszem płynnym Distress lawendowym zrobiłam sobie sama i przypominają mi anemony, a Wam? Środki kwiatowe też sama ukleiłam z koralików. Wykrojniki to Spellbinders Tranquil Moments, listki Creative Expressions, gałązki z kuleczkami Kesi'Art. Napis tekturowy z Anemone, gipiura w kolorze lawendowym z pasmanterii ;) Tylna część kartki jest szersza jak widać i nie jest to tylko złudzenie, po zamknięciu wystaje brzeg z gipiurą.
Chyba wszystko...
Pozdrawiam oglądaczy :)
świetna karteczka i piękne kwiaty. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólną zabawę w Scrapgangu.
Jaka śliczna :)Kolory i kwiaty cudowne:)
OdpowiedzUsuńanemony jak najbardziej :) fiolety cudne, a ta szersza część kartki prezentuje się pięknie....
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo :))
OdpowiedzUsuńFrancja elegancja:) Śliczna kartka i fajna forma.
OdpowiedzUsuńŚliczna koronkowa kartka :)
OdpowiedzUsuń