Strasznie brzmi, wiem, ale taki jest temat wyzwania nr 60 na blogu Craft4You.
Skoro zrobiłam coś wyraźnie wskazującym na Walentynkę i nie ma na niej ani jednego serduszka to zgłaszam się do zabawy :)
Ze sklepu Craft4You użyłam wykrojnika Memory box Eva Stem oraz Dabberów Fired Brick i Victorian Velvet, których mieszanką barwię kwiatki (wychodzi ciekawy róż ;)). Produktów niestety nie mogę podlinkować, gdyż są już niedostępne...
Pobawiłam się w kolorowanie kredkami akwarelowymi uroczego stempla Whimsy Stamps (mam do nich słabość), gdzieniegdzie naniosłam brokat. Wyszła taka cukierkowa, ale jaka by miała być walentynka ;))
Dodam tylko, że kwiatki moje, własnym ręcami robione ;)) Nie mam siły sprawdzać co jeszcze wykorzystałam, bo trochę tego było...
Pozdrawiam walcząca z przeziębieniem :D
podobają mi się kolory, taki słodki efekt :)
OdpowiedzUsuńmoje prace są ubogie, ale zapraszam jeżeli masz ochotę :)
+dodaje do obserwowanych.
Dzięki :)
OdpowiedzUsuń