Translate

środa, 28 maja 2014

Z hortensjami ;)

Chyba najbardziej pracochłonne kwiatki jakie kiedykolwiek robiłam, każde z tych maleństw trzeba osobno przygiąć i nakleić, ewentualnie jeszcze delikatnie pociągnąć tuszem brzegi ;) Wychodzi taki właśnie sympatyczny kwiat hortensji ( no dobra, przyznaję mam do nich słabość). Może ja mam syndrom Kopciuszka, ze bawię się z takimi drobinami ;))



Wykrojniki tradycyjnie Spellbinders, perłowo-różowy papier, biały, wykrojnik Joy hortensje, stempel Kaisercraft (będę nadużywała, bo nowy ;))

2 komentarze:

Dziękuję za wpis :)